Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. Łk 6, 37
Prawdziwa pokora wobec Boga objawia się w naszej pokorze wobec bliźnich. Łatwo jest wyrazić uniżenie przed Bogiem w modlitwie, lecz miarą naszej pokory jest sposób, w jaki traktujemy innych. Osoba prawdziwie pokorna przed Bogiem rozumie, że nie wie, czy zasługuje na Jego miłość, czy gniew. Dlatego z szacunkiem odnosi się do każdej duszy umiłowanej przez Boga. Pamiętajmy, że wszelkie wady, słabości i niedoskonałości innych topnieją, jak śnieg w słońcu, w niewidzialnych promieniach prawdziwej pokory. Największe zaś cnoty, oparte na pysze i wysokim mniemaniu o sobie, stają się odrażające w oczach Boga. Bądźmy pokorni wobec ludzi. Fundamentem tej pokory niech będzie postrzeganie innych jako lepszych od nas i poczucie własnej małości.
Tam, gdzie ten fundament jest mocny, nie będzie trudno o pokorę w relacjach z bliźnimi. Budujmy go na modlitwie, zwłaszcza medytacji. Uniżajmy się w modlitwie nie tylko przed Bogiem, ale też, świadomi własnej nędzy, przed wszystkimi ludźmi, zwłaszcza tymi, których nie kochamy lub surowo osądzamy.
Na podstawie rozważań św. Urszuli Ledóchowskiej