„Jezus powiedział do swoich uczniów: „Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić.” Mt 5, 17
Jezus wypełnił wszystko, co przepowiedzieli prorocy. Jego życie było wiernym wypełnieniem Bożego Prawa, nawet jeśli to Prawo i wola Boża bywały tak ciężkie. Serce Jezusa jest dla nas wzorem posłuszeństwa. Posłuszeństwo to całkowite wyrzeczenie się własnej woli, a to nie jest łatwe, to prawdziwe poświęcenie samego siebie. Są chwile w życiu, kiedy posłuszeństwo przychodzi łatwo, jest miłe i słodkie, zwłaszcza gdy przynosi nam korzyść, ale są też chwile, kiedy obciąża duszę, kiedy wola musi się ugiąć przed wolą innych. W takich chwilach pamiętajmy o Sercu Jezusa, posłusznym aż do śmierci. Jezus oddaje życie z posłuszeństwa, a czy my nie możemy złamać naszej woli dla Niego?
Autor „O naśladowaniu Chrystusa” napisał: „Raczej czyń wolę innych niż swoją”. To ćwiczenie jest miłe Sercu Jezusa i zbawienne dla naszych dusz. Jeżeli nie prowadzi to do grzechu, powinniśmy raczej poddawać się woli innych – Bóg często przez innych objawia nam swoją wolę.
Na podstawie rozważań św. Urszuli Ledóchowskiej