
Aktualności 2025
Prawo, uległość i Królestwo Niebieskie - Środa III tydzień Wielkiego Postu
„Jezus powiedział do swoich uczniów: „Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić.” Mt 5, 17
Jezus wypełnił wszystko, co przepowiedzieli prorocy. Jego życie było wiernym wypełnieniem Bożego Prawa, nawet jeśli to Prawo i wola Boża bywały tak ciężkie. Serce Jezusa jest dla nas wzorem posłuszeństwa. Posłuszeństwo to całkowite wyrzeczenie się własnej woli, a to nie jest łatwe, to prawdziwe poświęcenie samego siebie. Są chwile w życiu, kiedy posłuszeństwo przychodzi łatwo, jest miłe i słodkie, zwłaszcza gdy przynosi nam korzyść, ale są też chwile, kiedy obciąża duszę, kiedy wola musi się ugiąć przed wolą innych. W takich chwilach pamiętajmy o Sercu Jezusa, posłusznym aż do śmierci. Jezus oddaje życie z posłuszeństwa, a czy my nie możemy złamać naszej woli dla Niego?
Uroczystość Zwiastowania Pańskiego
"Na to rzekła Maryja: "Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa twego". Łk 1, 38
Maryjo, nasza Matko, pragniemy z głębi serca kontemplować Twoją wiarę, objawioną w tajemnicy zwiastowania, i naśladować Twoje cnoty. Pragniemy, aby każdy szczegół, który Ewangelia objawia o Tobie, przeniknął nasze serca, byśmy mogli, podobnie jak Ty, z gorliwością podążać drogą wiary, w całkowitym zaufaniu Bogu. Chociaż nasza wiara jest uboga i często wystawiana na próby, pragniemy, na wzór Twojej pokory i dziecięcej ufności, służyć Bogu, wypełniając Jego świętą wolę. Pragniemy, aby nasza służba była nie tylko aktem posłuszeństwa, lecz przede wszystkim wyrazem miłości i całkowitego oddania. Z wdzięcznością przyjmujemy wszystkie dary Ojca, zarówno te, które przynoszą radość, jak i te, które sprawiają ból, ufając, że Jego nieskończona mądrość wie, czego nam potrzeba do zbawienia. Nawet w obliczu cierpienia i niezrozumienia pragniemy, aby nasze serca pozostały otwarte na Jego wolę, abyśmy, jak Ty, Maryjo, mogli powiedzieć: „Niech mi się stanie według słowa Twego".
Słowo Boże, zaufanie i świadectwo - Poniedziałek III tydzień Wielkiego Postu
Jezus wie, że mieszkańcom Nazaretu nie zależy tak bardzo na Jego nauczaniu, jak na cudach. Ich serca lgną do spraw ziemskich, niezdolne wznieść się ku niebu, ku Bogu. Jezus głosi im prawdę bez lęku przed ich reakcją. Potrzeba nam odwagi, by stanąć w obronie spraw Bożych, strzec Jego prawa i wypełniać Jego wolę. Ta sytuacja jest dla nas cenną lekcją. Często bowiem, uginając się pod ciężarem lęku, łamiemy Boże przykazania, uciekamy się do obmowy i poddajemy się krytycznym głosom. Przejmujemy się ludzkimi osądami, bojąc się ich dezaprobaty. Czyż jednak nie powinniśmy drżeć przed grzechem, którym obrażamy Boga? Jedynie Jego aprobata powinna być dla nas miarą naszych czynów.
Niech nasze oczy będą utkwione w Boskim Sercu Jezusa, a pragnieniem naszym niech będzie Jego upodobanie.
KROMKA SŁOWA NA III NIEDZIELĘ WIELKIEGO POSTU
Jezu, przecież to mi się słusznie należy. Ty pokutujesz za mnie, więc i ja przyłączę się do Ciebie i będę razem z Tobą, dźwigać krzyż pokuty.
Nawrócenie, spotkanie i miłosierdzie - Sobota II tydzień Wielkiego Postu
(…)„Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i wobec ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem”. Łk 15, 1. 18-19
Z jaką głęboką uwagą, skupieniem i wewnętrzną ciszą ci ludzie słuchają Jezusa, z jaką żarliwą miłością przyjmują Jego nauczanie! A my, jak często wsłuchujemy się w Jego głos, gdy w pokorze klękamy przed tabernakulum, gdy się modlimy? On pragnie przemówić do naszych serc. A czego Jezus od nas żąda? Jedynie tego, byśmy uznali całą swoją nicość, nędzę i słabość, byśmy w poczuciu swojej nędzy prosili, błagali nieustannie: O Jezu miłosierdzia! Serce Jezusa, okaż miłosierdzie mojej grzesznej duszy!
Zazdrość, ofiara i odkupienie - Piątek II tydzień Wielkiego Postu
Był pewien gospodarz, który założył winnicę. Otoczył ją murem, wykopał w niej tłocznię, zbudował wieżę, w końcu oddał ją w dzierżawę rolnikom i wyjechał. Gdy nadszedł czas zbiorów, posłał swoje sługi do rolników, by odebrali plon jemu należny. Ale rolnicy chwycili jego sługi i jednego obili, drugiego zabili, trzeciego zaś ukamienowali. (...) W końcu posłał do nich swego syna, tak sobie myśląc: Uszanują mojego syna. Lecz rolnicy, zobaczywszy syna, mówili do siebie: „To jest dziedzic; chodźcie, zabijmy go, a posiądziemy jego dziedzictwo”. Chwyciwszy go, wyrzucili z winnicy i zabili. Mt 21, 33 - 39
Te słowa przeszywają bólem każde kochające serce. O dobry Jezu, przyszedłeś do swoich, aby nas oczyścić z grzechu, podnieść na wyżyny świętości, aby dać nam przykład i wskazać drogę do nieba. Przyszedłeś, aby wziąć na siebie nasze grzechy, zadośćuczynić za nie i przelać za nas swoją krew do ostatniej kropli. A ci, których odkupiłeś, odpychają Cię, odrzucają, nie chcą Cię znać.
Wiara, Słowo Boże i zaufanie - Czwartek II tydzień Wielkiego Postu
Jezu, wyznajemy z wiarą, że jesteś Synem Boga żywego, równym Ojcu i Duchowi Świętemu. Ty, wielki, święty i potężny, jesteś godzien naszej wiary, uwielbienia i czci. Niestety, zbyt wielu ludzi wciąż zamyka serca na Twoje słowa, nie chce uznać Cię za swego Boga i Pana, ani przyjąć Twojej obecności w Najświętszym Sakramencie Ołtarza!
O Jezu, jakże wielka jest łaska świętej wiary, ten niezasłużony dar, który wywalczyłeś nam na krzyżu! Dar bezcenny, bo bez wiary nie możemy poznać Boga ani dostrzec perspektywy wieczności. Bez wiary życie traci sens, śmierć napawa lękiem, a niebiańska radość pozostaje dla nas niedostępna.
Pamiętajmy, że wiarę można stracić.
Uroczystość św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny
Kontemplując życie świętego Józefa, uświadamiamy sobie głębię jego wierności i bezgraniczne oddanie służbie Bożej. Jego pielgrzymka do Jerozolimy, podjęta mimo trudów podróży i ograniczeń wynikających z ubóstwa, stanowią wymowny przykład poświęcenia. Czyż nie jest to dla nas wezwanie do refleksji nad własną wiernością w praktykach duchowych? Święty Józef uczy nas, że pierwszym wyrazem miłości do Boga jest modlitwa i zjednoczenie z Nim. Przypomina, że choć istnieją ważne obowiązki, które mogą nas czasowo odwieść od modlitwy, nigdy nie powinniśmy zaniedbywać duchowej formacji z powodu lenistwa czy egoizmu. Wierność Bogu, podobnie jak u świętego Józefa, wymaga od nas wytrwałości i przezwyciężania trudności.
Sprawiedliwość, pomoc i brak obłudy - Wtorek II tydzień Wielkiego Postu
Wsłuchajmy się w zarzuty, jakie Chrystus Pan, zwykle tak łagodny i wyrozumiały, kieruje do faryzeuszów – i zastanówmy się, czy i my nie zasługujemy na podobne słowa. Faryzeusze wiele wymagają od innych, narzucając im ciężkie obowiązki, ale sami nie czynią tego samego. Jakże odmiennie postępuje Chrystus, który wziął na siebie nasze grzechy i nieprawości, aby za nie odpokutować i otworzyć nam bramy nieba, a od nas wymaga tak niewiele! O Jezu najłagodniejszy, od Ciebie pragniemy uczyć się wyrozumiałości! Od siebie powinniśmy wymagać jak najwięcej, a od innych jak najmniej.
Pokora, nieosądzanie i przebaczenie - Poniedziałek II tydzień Wielkiego Postu
Prawdziwa pokora wobec Boga objawia się w naszej pokorze wobec bliźnich. Łatwo jest wyrazić uniżenie przed Bogiem w modlitwie, lecz miarą naszej pokory jest sposób, w jaki traktujemy innych. Osoba prawdziwie pokorna przed Bogiem rozumie, że nie wie, czy zasługuje na Jego miłość, czy gniew. Dlatego z szacunkiem odnosi się do każdej duszy umiłowanej przez Boga. Pamiętajmy, że wszelkie wady, słabości i niedoskonałości innych topnieją, jak śnieg w słońcu, w niewidzialnych promieniach prawdziwej pokory. Największe zaś cnoty, oparte na pysze i wysokim mniemaniu o sobie, stają się odrażające w oczach Boga. Bądźmy pokorni wobec ludzi. Fundamentem tej pokory niech będzie postrzeganie innych jako lepszych od nas i poczucie własnej małości.
Więcej...
KROMKA SŁOWA NA II NIEDZIELĘ WIELKIEGO POSTU
Jezu, gdybym Ciebie widziała w Twej Boskiej chwale w Tabernakulum, jakżeby to było cudowne! I ja rzekłabym: Zostanę z Tobą na zawsze, nie troszcząc się o świat cały, o to, co się na nim dzieje.
Ale Ty, Panie, tego nie chcesz – na chwilkę czasem odkrywasz promyczek swej piękności biednej duszy, ale wnet go gasisz i znowu wołasz do pracy, do czynu, do cierpienia. Pociecha Twoja jest wzmocnieniem na dalszą walkę, tak jak to było u Apostołów. I na to się zgadzam, Panie! Byleby zawsze dla Ciebie – to mi wystarcza.
Św. Urszula Ledóchowska
Dobroć i miłość nieprzyjaciół - Sobota I tydzień Wielkiego Postu.
Słyszeliście, że powiedziano: „Będziesz miłował swego bliźniego”, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują. Mt 5, 43 - 44
Zastanówmy się głęboko nad nauką Jezusa dotyczącą miłości i nad tym, jak możemy ją wcielić w życie. Skoro Chrystus nakazuje nam kochać tych, którzy nas nienawidzą i przeklinają, o ileż bardziej powinniśmy obdarzać miłością tych, z którymi dzielimy codzienne życie, nawet jeśli bywają nieuprzejmi, nieusłużni czy przykrzy, lecz nie wyrządzają nam wielkiej krzywdy. W naszym życiu mogą zdarzyć się drobne niedociągnięcia w okazywaniu miłości, wynikające z ludzkiej słabości. Powinniśmy jednak pamiętać, że należy je naprawiać miłością, nie zważając na drobnostki i nie pozwalając, by one choćby w najmniejszym stopniu osłabiły serdeczną miłość, którą winniśmy darzyć naszych bliźnich. Patrząc w głąb sumienia, dostrzeżemy, że właśnie te małe niedociągnięcia, często
Miłość, pojednanie i pokój - Piątek I tydzień Wielkiego Postu
Serce Jezusa, Ty pragniesz, aby nasze serca zjednoczyły się w Twojej miłości. Pragniemy, abyś Ty, Boskie Serce, bijące tak miłościwie dla nas w Tabernakulum, był otoczony w naszych domach wieńcem kochających Cię serc, zjednoczonych serdeczną, wzajemną miłością. Jeśli pragniemy, o Boskie Serce, być dla Ciebie pociechą, to przede wszystkim musimy dążyć do zjednoczenia w świętej miłości. Musimy stać się aniołami pokoju za wszelką cenę. To piękna misja, lecz wymaga wielkiego poświęcenia, licznych ofiar i wyrzeczenia się własnego "ja". Niech w nas płonie pragnienie, by zawsze myśleć o tym, co sprawia radość innym, by zawsze być gotowym do ustępstw, by oddawać innym chwałę, uznanie i honory. To niełatwe zadanie, by stale myśleć o innych, nasza natura się przed tym
Prośba, wytrwałość i odwaga - Czwartek I tydzień Wielkiego Postu
Jezus pozostawia nas samych na tej ziemi, ale jednocześnie, jako kochający Ojciec, pokazuje nam różne sposoby, abyśmy mogli trwać w jedności z Nim i nie ugrzęźli w ziemi. On dobrze wie, że możemy być nieszczęśliwi i że codzienne życie może nas odciągnąć od nieba. Dlatego pokazuje nam sposób, jak prosić o łaski z nieba, mając pewność, że zostaniemy wysłuchani. Musimy prosić Ojca, który jest w niebie, o dary niebiańskie, a nie tylko o tymczasowe rzeczy. Często prosimy o drobne, ziemskie rzeczy, które nie mają trwałej